Nowe przepisy dotyczące kryptowalut i technologii blockchain
W naszych publikacjach wielokrotnie zapowiadaliśmy zbliżające się poddanie obszaru kryptowalut przepisom z zakresu przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowania terroryzmu (AML / CTF).
Stało się to jasne w lipcu 2016 r., kiedy Komisja Europejska zapowiedziała przyjęcie odpowiednich regulacji i zaproponowała projekt zmian w prawie (zob. „Już wkrótce prawna definicja wirtualnych walut”). Wkrótce później informowaliśmy o aktualnym stanie prac („Postępy prac nad regulacją cyfrowych walut w Unii Europejskiej”).
Jeszcze wcześniej, bo w już 2014 r. (nasz raport „Wirtualne waluty”) oraz 2015 r. (artykuł „Bitcoin a przepisy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy”) pisaliśmy o wadze, jaką te regulacje mają dla całego rynku kryptowalut. Mówiliśmy również o tym na konferencjach i meetupach branżowych.
Obecnie prace nad wspomnianymi regulacjami zbliżają się do ukończenia zarówno w Polsce, jak i na szczeblu unijnym. Przyjrzyjmy się zatem, jaki kształt mają niemal gotowe przepisy oraz jakie będzie ich znaczenie w praktyce.
Światowy trend
Jak niejednokrotnie informowaliśmy, prace nad zmianą regulacji AML w celu objęcia nimi kryptowalut nie są zaskoczeniem. Tego typu przepisy zostały przyjęte lub są przyjmowane również w innych krajach, takich jak Stany Zjednoczone, Australia, Singapur, Japonia czy Korea Południowa.
Większą niespodziankę stanowił raczej fakt, że w Unii Europejskiej te prace rozpoczęły się stosunkowo późno. Wbrew moim oczekiwaniom nie zostały one zaproponowane w projekcie tzw. czwartej dyrektywy AML (4AMLD) w 2015 r., a dopiero po głośnych zamachach terrorystycznych w Europie w kolejnych miesiącach.
Aktualny stan prac
Tzw. piąta dyrektywa AML (5AMLD), czyli de facto projekt zmian w 4AMLD, ma m.in. dążyć do poprawy transparentności transakcji finansowych. Oprócz „wirtualnych walut” zmiany obejmują tematykę kart przedpłaconych czy mechanizmów ustalania rzeczywistych beneficjentów i wyszukiwania informacji o tych beneficjentach. Projekt ten znalazł się na liście priorytetów legislacyjnych ustalonych przez instytucje unijne, zarówno w 2017 r., jak i 2018 r.
20 grudnia 2017 r. ogłoszono osiągnięcie porozumienia politycznego pomiędzy Radą a Parlamentem oraz przyjęto tekst kompromisowy projektu dyrektywy, który z dużą dozą prawdopodobieństwa zostanie następnie przyjęty w końcowych fazach procedury ustawodawczej. Projekt zakłada, że zmiany powinny zostać przyjęte przez państwa członkowskie w ciągu 18 miesięcy od dnia wejścia w życie nowej dyrektywy.
Tymczasem w Polsce trwają prace nad wdrożeniem 4AMLD do polskiego porządku prawnego, przy czym zdecydowano się na objęcie pracami również tematyki „wirtualnych walut”, a więc jednego z przedmiotów zainteresowania jeszcze nieukończonej 5AMLD. Odpowiedni projekt ustawy znajduje się na końcowych etapach rządowego procesu legislacyjnego i można już spodziewać się jego rychłego przekazania do parlamentu.
Czego możemy spodziewać się po planowanych przepisach, zarówno jeśli chodzi o 5AMLD, jak i polską ustawę?
Najważniejsze praktyczne wnioski
Do najważniejszych wniosków z planowanych przepisów (w ich aktualnym brzmieniu) należą:
- Wprowadzenie definicji „wirtualnych walut”
Zarówno projekt dyrektywy, jak projekt ustawy przewidują wprowadzenie definicji „wirtualnych walut”. Temu niezwykle istotnemu zagadnieniu, które ma wpływ m.in. na stosowanie nowych regulacji nie tylko w odniesieniu do kryptowalut takich jak bitcoin czy ether, ale potencjalnie również do licznych tokenów (więcej o tokenach tutaj), poświęciłem osobny artykuł.
- Objęcie regulacjami AML m.in. giełd kryptowalut
Jednym z głównych celów nowych przepisów jest zapewnienie, że niektóre podmioty ułatwiające dostęp do „walut wirtualnych”, w szczególności te znajdujące się na styku tradycyjnego sektora finansowego oraz uniwersum blockchaina, zostaną objęte regulacjami AML.
W praktyce chodzi o nałożenie obowiązków prawnych na (zgodnie z tekstem projektu ustawy):
„podmioty prowadzące działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług w zakresie:
a) wymiany pomiędzy walutami wirtualnymi i środkami płatniczymi,
b) wymiany pomiędzy walutami wirtualnymi,
c) pośrednictwa w wymianie, o której mowa w lit. a lub b, lub
d) prowadzenia rachunków, o których mowa w ust. 2 pkt 17 lit. e”
Punkt d) dotyczy rachunków „walut wirtualnych”, które definiowane są jako: „prowadzone w formie elektronicznej zbiory danych identyfikacyjnych zapewniających osobom uprawnionym możliwość korzystania z jednostek walut wirtualnych, w tym przeprowadzania transakcji ich wymiany”.
Co ciekawe i bardzo istotne, polski projekt ustawy idzie dalej niż projekt unijny, jeśli chodzi o zakres podmiotowy. Obowiązkom poddane zostaną bowiem nie tylko podmioty świadczące usługi wymiany (np. kantory) i pośrednictwa w wymianie (np. giełdy) „walut wirtualnych” na tradycyjny pieniądz (środki płatnicze), ale także pomiędzy „walutami wirtualnymi”.
To bardzo istotny aspekt planowanych przepisów, który może bardzo poważnie wpłynąć m.in. na polski rynek ICO. Więcej na ten temat piszę w osobnym artykule.
Co więcej, projekt 5AMLD zakłada, że wskazane powyżej podmioty powinny podlegać rejestracji w państwach członkowskich.
- Rejestr użytkowników „walut wirtualnych”
Jakiś czas temu media blockchainowe na całym świecie przebiegła elektryzująca informacja, że Unia Europejska buduje rejestr użytkowników kryptowalut, wiążąc ich dane osobowe takie jak imię i nazwisko z kluczami publicznymi.
Jak odnosi się do tego bieżący projekt 5AMLD? Zakłada on zbadanie możliwości ustanowienia systemu autodeklaracji przez użytkowników „wirtualnych walut” swoich adresów (kluczy publicznych) odpowiednim instytucjom. Przewidziano, że Komisja sporządzi odpowiednie analizy oraz ewentualnie zaproponuje stworzenie takiej bazy danych, jednak takie propozycje zostaną przedstawione prawdopodobnie najwcześniej za kilka lat (dwa lata po upływie terminu na wdrożenie przepisów przez państwa członkowskie).
Dalsze kroki
Jak wspomniałem wyżej, zarówno polski, jak i unijny proces legislacyjny jeszcze się nie zakończyły, co może wpłynąć na zmiany w zakresie brzmienia opisywanych regulacji. Bez dwóch zdań te przepisy zostaną jednak w takim czy zmienionym kształcie przyjęte. Będzie to miało bardzo wyraźne skutki: bezpośrednie na rynek kryptowalut, pośrednie (ale nie mniej istotne) na rozwój projektów blockchainowych w Polsce.
Należy zdawać sobie sprawę, że opisywane regulacje jedynie otwierają furtkę kolejnym, przyszłym przepisom dotyczącym kryptowalut oraz innych zastosowań technologii blockchain. Świadczy o tym szereg czynników, m.in. prawdopodobne podjęcie tych zagadnień w ramach obrad G20 w bieżącym roku czy rosnące zainteresowanie ze strony banków centralnych (na które niewątpliwie wpływa imponujący wzrost kapitalizacji rynkowej kryptowalut i tokenów w ubiegłym roku). Jedno jest pewne – w najbliższych miesiącach nie będziemy się nudzić.
Jacek Czarnecki