W październiku władze londyńskiego City ogłosiły, że zamierzają powołać nowy, specjalny sąd do spraw cyberprzestępstw. Jego powołanie ma potwierdzić, że Londyn jest najlepszym miejscem do prowadzenia interesów i rozwiązywania sporów. Dyskusja o powołaniu specjalnych sądów zajmujących się cybersprawami prowadzona jest także w innych państwach. O powołaniu takiego sądu powinniśmy pomyśleć także w Polsce.
Jako kancelaria od kilku lat obserwujemy wzrost liczby spraw procesowych dotykających w mniejszym lub większym stopniu cyberprzestrzeni. Od dwóch latach coraz częściej trafiają nam się sprawy, które wydarzyły się praktycznie w całości w przestrzeni wirtualnej – manipulowanie korespondencją mailową w celu podmiany danych przelewowych, phishing, przełamywanie zabezpieczeń cyfrowych serwerów i kradzież poufnych danych, ataki na urządzenia podłączone do internetu, malware, kradzież kryptowalut zdeponowanych na giełdach wymiany i w portfelach publicznych, oszukańcze funkcjonowanie algorytmów w różnego rodzaju serwisach internetowych.