Podmioty działające w branży gier komputerowych często uważają, że nie przetwarzają praktycznie żadnych danych osobowych. Piszemy o tym, jak mylne może być to przekonanie i na co w praktyce warto zwracać uwagę, aby nie narazić się na ryzyko kar finansowych.
Blog prawa nowych technologii
Due diligence w gamedevie: jak się przygotować i jak przetrwać
Za rosnącą popularnością gier idzie rozwój branży gamedev w skali globalnej. Wybuch pandemii koronawirusa tylko przyspieszył ten proces. Niesłabnący popyt na gry wideo powoduje wzrost zainteresowania inwestycjami w podmioty zajmujące się produkują i dystrybucją gier.
W ostatnich latach doszło do wielu dużych transakcji fuzji i przejęć, które odbiły się szerokim echem na rynku. Warto tu wspomnieć choćby:
- przejęcie przez Microsoft studia Mojang, odpowiedzialnego za grę „Minecraft”, za 2,5 mld dolarów,
- głośno komentowane w ostatnich miesiącach przejęcie spółki ZeniMax Media za 7,5 mld dolarów (również przez Giganta z Redmond),
- nabycie przez Electronic Arts koncernu Codemasters za 1,2 mld dolarów.
Branża ma duże znaczenie także w Polsce, o czym świadczą sukcesy naszego rodzimego CD Projektu, który w kwietniu 2020 r. pod względem wartości giełdowej stał się na moment największą spółką publiczną w Polsce, wyprzedzając takich gigantów jak PKO Bank Polski, Orlen czy KGHM.
Analiza prawna spółki (ang. legal due diligence) jest standardem oczekiwanym przez inwestorów, w tym także inwestorów giełdowych, zainteresowanych przejmowaniem spółek z branży gamedev. Z punktu widzenia inwestora przeprowadzenie tego procesu może być kluczowe. Jego wyniki mają niebagatelne znaczenie – inwestor poznaje kondycję podmiotu, w który chce zainwestować, co może wpłynąć na negocjacje finansowe bądź wycenę spółki.
Wizerunek w grze komputerowej – rzeczywiste osoby zmarłe
Pisaliśmy już o tym, na jakich zasadach można wykorzystać w grze wizerunek rzeczywistych postaci żyjących. Co jednak, gdy deweloper chciałby wykorzystać wizerunek zmarłego lub upodobnić awatar do zmarłej osoby, np. celebryty czy postaci historycznej[1]? Uzyskanie jej zgody jest przecież niemożliwe. Czy zatem wizerunek zmarłych można wykorzystywać dowolnie? W artykule wskazujemy, jakich zasad powinien przestrzegać gamedeweloper, by zagwarantować sobie bezpieczeństwo prawne.
Wizerunek osób fizycznych jest chroniony na różnych podstawach. W polskim porządku prawnym podlega ochronie przede wszystkim na gruncie prawa autorskiego, ale też na gruncie Kodeksu cywilnego jako dobro osobiste. Co z tego wynika dla twórców gier wideo?
Gry wideo w edukacji
Korzyści z wykorzystywania gier wideo w edukacji i treningu nikt już dzisiaj nie kwestionuje. Gry symulacyjne, sportowe, typu role-playing czy strategiczne pomagają poprawić koordynację wzrokowo-ruchową, koncentrację uwagi oraz orientację przestrzenną, ćwiczą pamięć, rozwijają spostrzegawczość, prowokują do logicznego myślenia, uczą podejmować decyzje, dokonywać wyborów i przewidywać konsekwencje podjętych działań. Czy to znaczy, że nauczyciele mogą je bez oporów wykorzystywać na lekcji?
Klauzule ograniczające działalność konkurencyjną w umowach z game developerami
Gra jest tak dobra, jak dobrzy są jej twórcy. Warto więc zadbać o to, żeby dobrze im się u nas pracowało i nie myśleli nawet o przejściu do konkurencji. Oprócz tego jednak warto podjąć działania prewencyjne, czyli zawrzeć w umowach klauzule zapobiegające podbieraniu wartościowych pracowników i współpracowników.
Przedsiębiorcy niezależnie od branży umieszczają czasem w umowach klauzule, które zapobiegają niekorzystnym dla nich działaniom. Do takich klauzul należą najczęściej:
Przestępstwa na czatach w grach – czy deweloper ma obowiązek je zgłaszać?
Gry umożliwiające rozgrywkę wieloosobową (tzw. gry multiplayer) są coraz istotniejszym segmentem rynku. Za ich popularność w dużej mierze odpowiadają wszelkiego rodzaju funkcjonalności, które pozwalają graczom porozumiewać się w trakcie rozgrywki, takie jak komunikacja głosowa czy czaty tekstowe. Choć interakcja między graczami jest pożądana – zarówno przez samych graczy, jak i producentów gier – może się ona wiązać z niewłaściwymi, a nawet bezprawnymi zachowaniami graczy. Co w takiej sytuacji ma zrobić podmiot udostępniający grę online?
Czat w grze multiplayer może zostać wykorzystany nawet do popełnienia przestępstwa. Podmioty udostępniające gry online (w szczególności deweloperzy, ale także wydawcy i dystrybutorzy) muszą więc być świadome obowiązków, jakie mogą się z tym wiązać. Jest to istotne, biorąc pod uwagę, że dużą rzeszę graczy stanowią osoby młodsze, które mogą być narażone na przestępczą działalność innych użytkowników gier.