Nowelizacja ustawy o ofercie publicznej. Brak prospektu emisyjnego szansą dla crowdfundingu?
Wysokie koszty związane z przygotowaniem prospektu emisyjnego i wymaganym pośrednictwem firmy inwestycyjnej zniechęcały wielu przedsiębiorców do pozyskiwania finansowania w drodze oferty publicznej. Ze względu na niski próg wartości oferty publicznej, powyżej którego powstaje obowiązek prospektowy, obowiązki związane z emisją negatywnie wpływały też na inne metody finansowania, takie jak crowdfunding. Nowe przepisy mają na celu złagodzenie wymogów krajowych przez podniesienie wspomnianego progu do 1 000 000 euro oraz dostosowanie pozostałych regulacji do tej zmiany.
21 kwietnia br. weszła w życie nowelizacja ustawy o ofercie publicznej. Dla crowdfundingu największe znaczenie ma zmiana art. 7, który obecnie w ust. 4 pkt 5 stanowi, że „udostępnienia do publicznej wiadomości prospektu emisyjnego nie wymaga oferta publiczna, w wyniku której zakładane wpływy brutto emitenta lub sprzedającego na terytorium Unii Europejskiej, liczone według ceny emisyjnej lub ceny sprzedaży papierów wartościowych z dnia jej ustalenia stanowią mniej niż 1 000 000 euro i wraz z wpływami, które emitent lub sprzedający zamierzał uzyskać z tytułu takich ofert publicznych takich papierów wartościowych, dokonanych w okresie poprzednich 12 miesięcy – nie osiągną lub nie przekroczą tej kwoty”.
Crowdfunding a oferta publiczna
Crowdfunding nie jest zjawiskiem jednolitym, a liczba definicji tego pojęcia stale rośnie. Przy tak dynamicznych zmianach niepraktyczne byłoby formułowanie szczegółowych definicji. Jednakże z całą pewnością można przyjąć, że crowdfunding to metoda finansowania określonego celu przez pewną społeczność (tłum, crowd), bezpośrednio lub za pośrednictwem platformy crowdfundingowej (szeroko o crowdfundingu pisaliśmy tutaj). Istnieje wiele różnych modeli crowdfundingu, jednak relewantny z punktu widzenia ustawy o ofercie publicznej jest przede wszystkim model oparty na tzw. finansowaniu udziałowym.
Crowdfunding udziałowy polega na inwestycji w przedsięwzięcie, za co finansujący otrzymują jednostki udziałowe w kapitale zakładowym spółki beneficjenta.
Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy o ofercie publicznej, jeżeli oferta nabycia papierów wartościowych jest skierowana do co najmniej 150 adresatów lub do nieoznaczonego adresata, to stanowi ona ofertę publiczną. Oznacza to, że aby dana spółka mogła uzyskać finansowanie poprzez crowdfunding udziałowy, powinna uprzednio sporządzić prospekt emisyjny, uzyskać jego zatwierdzenie przez Komisję Nadzoru Finansowego oraz skorzystać z pośrednictwa domu maklerskiego przy przeprowadzaniu oferty. Jak wskazałem na wstępie, jest to niezwykle uciążliwe zwłaszcza dla niewielkich podmiotów. Dotychczas ustawa o ofercie publicznej zwalniała z tego wymogu jedynie oferty publiczne o niskiej wartości, gdzie suma wpływów nie przekraczała 100 000 euro. Wraz z wejściem w życie nowych przepisów próg ten został zwiększony dziesięciokrotnie, co bez wątpienia znacznie zwiększy popularność alternatywnych metod finansowania kapitału zakładowego, takich właśnie jak crowdfunding udziałowy.
Strategia Komisji Europejskiej na rzecz rozwoju fintechu
Warto zaznaczyć, że oprócz wyżej opisanych zmian w ustawodawstwie krajowym zbliżają się regulacje na poziomie europejskim, które równie korzystnie wpłyną na sektor finansowania społecznego. 8 marca 2018 r. Komisja Europejska zaprezentowała strategię na rzecz europejskiego rozwoju branży fintech (FinTech Action Plan), o której piszemy tutaj. Jednym z jej ważnych elementów jest stworzenie przyjaznego środowiska prawnego dla tworzenia platform crowdfundingowych, które kojarzyć będą małych przedsiębiorców i nieprofesjonalnych inwestorów. Ma temu służyć rozporządzenie w sprawie dostawców usług crowdfundingu dla biznesu, którego projekt został przedstawiony jako integralna część FinTech Action Plan. Realizacja jego założeń ma nie tylko ułatwić taką działalność, limitując pewne rygorystyczne wymogi prawa europejskiego (MiFID 2), ale również umożliwić prowadzenie akcji crowdfundingowych na terenie całej Europy po uzyskaniu specjalnego paszportu europejskiego.
Maciej Zalewski