Crowdfunding przed Trybunałem Sprawiedliwości UE
Środowiska crowdfundingowe w Unii Europejskiej będą z niecierpliwością oczekiwać rozstrzygnięcia w sprawie platformy crowdfundingowej TrustBuddy, która w czerwcu tego roku wpłynęła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Orzeczenie to może mieć bardzo duże znaczenie dla całej branży.
Postępowanie otrzymało sygnaturę C-311/15 i zostało wszczęte w wyniku pytania prejudycjalnego z Finlandii. Pytanie dotyczy tego, czy internetowa platforma pożyczkowa, która organizuje udzielanie pożyczek peer-to-peer, może zostać uznana za kredytodawcę w rozumieniu dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki. W pytaniu zaznaczono wyraźnie, że pożyczki nie są udzielane ze środków platformy, lecz ze środków pochodzących od użytkowników.
Centralnym problemem, który będzie musiał rozstrzygnąć Trybunał, będzie zatem nie to, czy platforma crowdfundingowa może zostać uznana za kredytodawcę, jeżeli udziela pożyczek z własnych środków, lecz to, czy i w jakim stopniu wykonywanie innych czynności związanych z udzielaniem pożyczek może skutkować tym, że platforma zostanie uznana za kredytodawcę, nawet jeżeli pożyczka nie jest udzielana z jej własnych środków. W pytaniu wskazano wprost czynności związane z reklamowaniem pożyczek, ustalaniem warunków pożyczki, podejmowaniem decyzji o udzieleniu pożyczki oraz żądaniem zwrotu pożyczki. Niewątpliwie część z tych czynności jest bardzo charakterystyczna dla kredytodawców.
Znaczenie rozstrzygnięcia Trybunału w tej sprawie może znacznie wykraczać poza wąsko rozumiany crowdfunding pożyczkowy. Wyrok może bowiem rzutować na ogólne podejście do roli i kwalifikacji prawnej platform crowdfundingowych, które w przeważającej mierze budują modele prawne swojego funkcjonowania w oparciu o założenie, że działają w charakterze neutralnego pośrednika.