Strona internetowa niepublicznej spółki akcyjnej i spółki komandytowo-akcyjnej

Czy spółka musi mieć swoją
stronę? Czy musi ją sama prowadzić? Jakie dane powinna tam zamieszczać? Uwagi
praktyczne na gruncie nowelizacji Kodeksu spółek handlowych.

Z początkiem roku weszła w życie nowelizacja Kodeksu spółek handlowych, która nakłada na spółki akcyjne oraz komandytowo-akcyjne obowiązek prowadzenia stron internetowych i zamieszczania na nich określonych informacji dla akcjonariuszy (pisaliśmy już o tym tutaj).

Choć nowy przepis dotyczy wszystkich spółek akcyjnych, to w praktyce
niewiele zmienia dla spółek publicznych, na których ciążą o wiele dalej idące
wymogi i które w dalszych rozważaniach pominiemy.

Warto przyjrzeć się nowej regulacji, która spowodowała (w sposób zapewne niezamierzony) pewne wątpliwości co do tego, na czym ów nowy obowiązek ma polegać.

Własna strona internetowa
prowadzona przez spółkę…

Zgodnie z art. 5 § 5 k.s.h. spółki akcyjne i komandytowo-akcyjne prowadzą własne strony internetowe i
zamieszczają także na tych stronach, w miejscach wydzielonych na komunikację z
akcjonariuszami, wymagane przez prawo lub ich statuty ogłoszenia pochodzące od
spółek
.

Jakkolwiek wykładnia celowościowa tego przepisu wydaje się jasna (o czym
za chwilę), to jego dosłowne brzmienie może nastręczać wątpliwości. Ustawodawca
nakazuje bowiem każdej zobowiązanej spółce „prowadzić” stronę internetową,
która w dodatku ma być „własną” stroną tej spółki.

Kodeks spółek handlowych nie zawiera definicji strony internetowej, ale
można odwołać się do definicji zawartej w art. 4 pkt 10 ustawy z dnia 4
kwietnia 2019 r. o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji
mobilnych podmiotów publicznych. Zgodnie z tą definicją strona internetowa to zbiór uporządkowanych logicznie, połączonych
ze sobą przez nawigację oraz linki, elementów prezentowanych za pomocą
przeglądarki internetowej pod jednolitym adresem elektronicznym
.

Z kolei „adres elektroniczny” inna ustawa (z dnia 18 lipca 2002 r. o
świadczeniu usług drogą elektroniczną) definiuje jako oznaczenie systemu teleinformatycznego umożliwiające porozumiewanie się
za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty
elektronicznej
.

Aby strona internetowa była dostępna w internecie, musi naturalnie
zostać gdzieś zapisana (w miejscu, na które następnie wskazywał będzie adres
elektroniczny). Skoro ustawodawca nie sprecyzował, że strona wymagana dla
potrzeb wypełnienia obowiązków określonych w art. 5 § 5 k.s.h. musi być
zapisana w określonym miejscu, to przyjąć należy, że może być zapisana w
miejscu dowolnym. Może to być więc serwer należący do spółki lub do innego
podmiotu (np. podmiotu świadczącego usługi hostingowe). Jeśli jednak
prowadzenie strony będzie wiązać się z przetwarzaniem danych osobowych, przy
wyborze lokalizacji serwera warto mieć na uwadze przepisy RODO, a zwłaszcza ograniczenia
wiążące się z transferem danych poza UE/EOG.

Strona powinna działać pod „adresem elektronicznym”, ale i w tym
przypadku ustawodawca nie sprecyzował, jaki ma to być adres. Do oznaczania  stron internetowych i dostępnych na nich
zasobów wykorzystuje się adresy URL, np. https://www.example.com/. Istotną ich
częścią jest domena internetowa. Może być to zarówno domena zarejestrowana
przez samą spółkę, jak i przez podmiot trzeci, który udostępni spółce domenę do
korzystania. Należy uznać za dopuszczalne także posługiwanie się subdomenami w
ramach używanej domeny, np. corporate.example.com. Zawsze warto jednak
wcześniej upewnić się, że wykorzystywana przez spółkę nazwa domeny nie narusza
praw osób trzecich (np. z zarejestrowanych znaków towarowych).

Dalej, sam „adres elektroniczny” może cechować różny poziom
szczegółowości. Może ograniczać się do wskazania domeny (np.
https://example.com/) – w takim wypadku wskazane jest, aby ze strony głównej
można było łatwo dotrzeć do „miejsca wydzielonego na komunikację z
akcjonariuszami”, zwłaszcza jeżeli strona jest rozbudowana. Adres może też
odnosić się szczegółowo do konkretnego elementu, np. pliku czy folderu (np.
https://example.com/pl czy https://example.com/strona.html). Każdy bowiem z
tych adresów niewątpliwie jest „adresem elektronicznym” dla potrzeb
przywołanych wyżej definicji.

…czy może jednak
niekoniecznie

Zgodnie z nowym art. 5 § 5 k.s.h. strona internetowa powinna być
„prowadzona” przez spółkę. Choć takie sformułowanie sugeruje, że spółka powinna
samodzielnie prowadzić swoją stronę (administrować nią), to wydaje się, że nie
było to celem ustawodawcy i – wbrew literalnemu brzmieniu przepisu – nie jest
to jego treścią. Można zaryzykować tezę, że w znakomitej większości przypadków
nie tylko wspomniane już usługi hostingu (udostępniania miejsca na serwerze),
ale też prowadzenia stron (rozumianego jako administrowanie stronami i
wprowadzanie na nich zmian) świadczone są przez podmioty zewnętrzne. Zresztą
także zarejestrowanie domeny wymaga zawarcia umowy z podmiotem zewnętrznym. W
tym kontekście spółka „prowadzi” swoją stronę w ten sposób, że samodzielnie
decyduje o tym, co i kiedy ma się na tej stronie znaleźć, ale już funkcje
administratora strony powierza wyspecjalizowanemu podmiotowi zewnętrznemu.

Zmieniony art. 47 ust. 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym nakazuje
spółkom akcyjnym i komandytowo-akcyjnym zgłaszać sądowi rejestrowemu adres
strony internetowej, o której mowa w art. 5 § 5 k.s.h. Adres taki podlega
następnie wpisowi w Dziale 1 w Rubryce 2 KRS i tym samym jest jawny i każdy
zainteresowany może łatwo ustalić, na której stronie internetowej (pod jakim
adresem) dana spółka publikuje wymagane ustawą ogłoszenia.

Tym samym nie sposób przyjąć, że dla zapewnienia zgodności z
przytoczonymi przepisami spółka powinna samodzielnie „prowadzić” stronę
internetową, której adres winien wykorzystywać zarejestrowaną przez tę spółkę
domenę. Przeciwnie, o ile zachowane są wymogi wskazane w ustawie, tj.
odwiedzający stronę może łatwo ustalić, że jest to strona danej spółki (np.
konkretnej spółki wchodzącej w skład grupy kapitałowej, bez względu na to, kto
jest „właścicielem” strony, a więc – odwołując się do wspomnianej już definicji
– zbioru danych), adres tej strony jest wskazany w rejestrze przedsiębiorców, a
na stronie znajdują się wymagane informacje, to wymogi ustawy należy uznać za
spełnione. Nawet jeśli strona, o której mowa, technicznie stanowi podstronę w
serwisie internetowym grupy spółek.

Można pójść w tych rozważaniach dalej. To, że ustawa nakazuje spółce posiadać
stronę internetową, nie oznacza, że spółka może mieć tylko jedną stronę.
Nierzadko spółki prowadzą wiele stron, poświęconych np. różnym liniom
produktowym czy segmentom działalności (dotyczy to zwłaszcza większych
organizmów). Dla potrzeb ustawy istotnie spółka powinna „wyznaczyć” jedną
stronę i jej adres podać do publicznej wiadomości, ujawniając go w KRS. Nie
oznacza to jednak, że oprócz tego spółka nie może prowadzić innych stron,
choćby nawet niepowiązanych (niepodlinkowanych) ze stroną „KRS-ową”.

Co i gdzie należy ogłaszać

Zgodnie z art. 5 § 5 k.s.h. ogłoszenia spółek akcyjnych i
komandytowo-akcyjnych muszą być publikowane „także” na stronie internetowej.
Oznacza to, że nowy obowiązek w istocie rozszerza katalog publikatorów, w
których spółki winny zamieszczać określone informacje. Do tego katalogu należą
więc nadal Monitor Sądowy i Gospodarczy oraz inne publikatory wskazane w
statucie spółki lub w ustawie.

Niewątpliwie na stronie internetowej spółki powinny być zamieszczane
wszystkie ogłoszenia wymagane prawem i publikowane dotąd we wspomnianych wyżej
miejscach, tj. w szczególności informacje podlegające ogłoszeniu w MSiG (tj.
informacje wpisywane w rejestrze przedsiębiorców), wymagane prawem ogłoszenia
(np. wezwania wierzycieli w razie prowadzenia postępowania konwokacyjnego lub
likwidacji), a także ogłoszenia o zwołaniu walnego zgromadzenia spółki.

Oprócz ogłoszeń na stronie internetowej powinny pojawić się oczywiście
podstawowe dane spółki wymagane zgodnie z art. 127 § 5 k.s.h. (dla spółki komandytowo-akcyjnej)
oraz art. 374 k.s.h. (dla spółki akcyjnej), tj. firma, siedziba i adres spółki,
numer KRS, oznaczenie właściwego sądu rejestrowego, NIP oraz wysokość kapitału
zakładowego i kapitału wpłaconego.

Podsumowanie

Wracając do wspomnianego na początku celu nowej regulacji, nie ulega
wątpliwości, że jest nim zobowiązanie spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych
do tego, by udostępniały określone w ustawie czy w ich statutach dane na
stronie internetowej, której adres jest wskazany w rejestrze prowadzonym dla
danej spółki i która jest dostępna dla każdego (tj. nie jest zabezpieczona
hasłem, a dostęp do niej nie wymaga posiadania specjalnego – innego niż
powszechnie wykorzystywane – oprogramowania, wiedzy itp.).

Na zarządzie spółki ciąży zaś odpowiedzialność za to, by strona była
prowadzona w sposób zgodny z ustawą. Uchybienie temu obowiązkowi może mieć
daleko idące konsekwencje, skutkując odpowiedzialnością członków zarządu, a
także w szczególności wadliwością uchwał walnych zgromadzeń, o których informacja
nie została prawidłowo ogłoszona na stronie (por.
uwagi we wspomnianym już wcześniejszym artykule na łamach Co do zasady
).

Maciej A. Szewczyk, Rafał Kuchta

Poprzedni wpis
Global Legal Hackathon 2020
Następny wpis
Synthetic assets