Blockchain a prawo konkurencji
Blockchain nie funkcjonuje w próżni prawnej. W zależności od zastosowań tej technologii stosowane będą różne regulacje prawne. Ponieważ blockchain często służy współpracy niezwiązanych ze sobą podmiotów, warto zastanowić się nad konsekwencjami wynikającymi z prawa konkurencji.
Niewątpliwie blockchain z wielu powodów stanowi szansę dla pełniejszego rozwoju wolnej konkurencji. W istotę tej technologii wpisana jest decentralizacja (a więc brak podmiotu sprawującego kontrolę nad działalnością pozostałych) oraz transparentność. Z tego powodu – przynajmniej teoretycznie – upowszechnienie tej technologii powinno zaowocować malejącą liczbą przypadków nadużywania pozycji dominującej czy porozumień ograniczających konkurencję.
Jednocześnie jednak coraz częściej obserwujemy powstawanie tzw. blockchainów prywatnych czy konsorcyjnych, grupujących jedynie wybrane podmioty. Dzieje się tak przede wszystkim w takich obszarach jak rynki finansowe, energetyka czy łańcuch dostaw, gdzie tradycyjnie działają duże podmioty. Choć z punktu widzenia polityki konkurencji wskazane jest wspieranie współpracy podmiotów gospodarczych, jednocześnie w ten sposób powstają ryzyka, które należy wziąć pod uwagę. Dlatego podmioty używające takich rozwiązań powinny przeanalizować szereg zagadnień związanych z prawem konkurencji.
Również w świecie blockchainów publicznych przepisy prawa konkurencji mogą mieć istotne znaczenie. Jak dotąd nie ma bowiem powszechnej standaryzacji technologicznej, a rynki te, przypominające nierzadko dziki zachód, cechują się wieloma zachowaniami, które mogą budzić wątpliwości na gruncie prawa antymonopolowego.
W tym kontekście najistotniejsze wydają się następujące zagadnienia:
- Normy techniczne. Uczestnicy danego blockchaina, w szczególności o charakterze konsorcyjnym, często będą uczestniczyli w tworzeniu i wdrażaniu wspólnych norm technicznych. W kontekście prawa konkurencji ważne może być zagwarantowanie braku ograniczeń w ustanawianiu norm, przejrzystości przyjmowania norm oraz dostępu do norm na sprawiedliwych, rozsądnych i niedyskryminacyjnych warunkach.
- Dostęp do prywatnych blockchainów. W określonych okolicznościach użycie prywatnych (permissioned) blockchainów może stanowić porozumienie ograniczające konkurencję (zarówno horyzontalne, np. między instytucjami finansowymi, jak i wertykalne – np. w łańcuchu dostaw), zwłaszcza jeśli dostęp do sieci dla nowych podmiotów jest niemożliwy lub ograniczony. Nie można również wykluczyć ryzyk związanych z nadużyciem pozycji dominującej.
- Wymiana informacji. Nie można wykluczyć, że w ramach rozwiązań blockchainowych nastąpi wymiana informacji wrażliwych z punktu widzenia procesu konkurencji, w tym poufnych informacji o stosowanej polityce cenowej.
- Kontrola koncentracji. Wiele ciekawych zagadnień prawnych będzie wiązało się z fuzjami, połączeniami i przejęciami projektów blockchainowych oraz związaną z tym kontrolą koncentracji.
- Dostęp Prezesa UOKiK do informacji. Interesującą kwestią jest dostęp odpowiedniego organu (np. Prezesa UOKiK) do informacji i dokumentów, które znajdują się na blockchainie. W wielu wymienionych powyżej przypadkach taki dostęp będzie niezbędny.
Czas pokaże, czy normy oraz praktyka prawa konkurencji sprostają nowym wyzwaniom.
Jacek Czarnecki