Opublikowano Kategorie ochrona prywatności/danych osobowych, telekomunikacja

Zbieranie zgód marketingowych pod lupą UOKiK

Po prawie dwuletnim postępowaniu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydał 30 maja 2019 r. decyzję w sprawie Netii dotyczącą sposobu zbierania i treści zgód marketingowych, pozyskiwanych m.in. przez partnerów Netii na jej rzecz. UOKiK stwierdził, że zostało uprawdopodobnione, że praktyka Netii polegająca na wykonywaniu połączeń telefonicznych do konsumentów niebędących abonentami Netii, mimo że nie udzielili oni uprzedniej zgody na kontakt telefoniczny, narusza zbiorowe interesy konsumentów.

W przedmiotowej sprawie Netia kierowała komunikaty marketingowe do osób, które  w momencie udzielania zgody na marketing bezpośredni nie były poinformowane o tym, że udzielają zgody właśnie Netii. Zgody te były udzielane za pośrednictwem podmiotów trzecich na różnych stronach internetowych, np. przy okazji udziału w konkursach, darmowych kursach językowych oraz przy okazji prowadzonych telefonicznych badań rynku. W treści zgód nie informowano konsumentów o tym, jakim konkretnie podmiotom trzecim udzielają zgody (odwoływano się ogólnie np. do spółek z sektora usług telekomunikacyjnych). Podmioty trzecie miały zawarte z Netią umowy o udostępnianie baz danych.

Następnie pracownicy zarówno „zespołów wewnętrznych” Netii, jak i zespołów zewnętrznych („call centers”) dzwoniły na pozyskane w ten sposób numery telefonów i w czasie takiej rozmowy, często po uprzednim poinformowaniu konsumenta np. o nowej ofercie Netii w zakresie usług dostępu do internetu, pozyskiwały od konsumentów zgody na kontakt telefoniczny w celu przedstawienia oferty. W bazach danych przekazywanych przez partnerów Netii nie było treści zgód udzielonych przez konsumentów.

Konsument musi wiedzieć, na co wyraża zgodę

UOKiK stwierdził, że zgody udzielane przez konsumentów partnerom Netii nie zawierały zgody na marketing bezpośredni ze strony Netii. Urząd podkreślił, że jeżeli przedsiębiorca zbiera zgody za pośrednictwem swoich partnerów, to takie zgody nie mogą być ogólne i powinny zawierać jasne wskazanie, w jakim celu zgoda jest zbierana i dla jakiego podmiotu. UOKiK wskazał przy tym, że podmiot, który stosuje marketing bezpośredni, jest odpowiedzialny za prawidłowość zgód marketingowych niezależnie od tego, czy sam uzyskiwał zgody, czy też zlecił ich uzyskanie podmiotom trzecim.

Przy okazji UOKiK wyjaśnił, że marketing bezpośredni to nie tylko działania sprzedażowe, ale także wszelkie działania, które służą dostarczaniu informacji konsumentowi (tj. także reklama, badanie rynku), pod warunkiem jednak, że ich celem jest promocja usług, a efektem ma być zwiększenie zainteresowania adresata ofertą przedsiębiorcy.

Zdaniem UOKiK marketingiem bezpośrednim są kontakty telefoniczne „z zapytaniem o zgodę” oraz kontakty „w celu zbadania jego potrzeb lub oczekiwań co do oferowanych przez przedsiębiorcę towarów lub usług”, podobnie jak informowanie o akcjach promocyjnych i kontakt dotyczący zapowiedzi oferty. Jeżeli konsument nie wyraził wcześniej zgody na  marketing bezpośredni, to takie działanie jest niezgodne z prawem telekomunikacyjnym i ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów.

Bez wątpienia decyzja UOKiK ma duże znaczenie dla wszystkich podmiotów, które zajmują się pośrednictwem w zakresie uzyskiwania zgód na marketing bezpośredni za pomocą telefonów i adresów poczty elektronicznej. Muszą one zadbać o przejrzystość zbieranych zgód i wskazywanie ostatecznego beneficjenta zgody, przechowywanie treści zgód w pozyskanych bazach danych, a także takie sformułowanie obowiązków partnerów pozyskujących zgody, aby zapewnić zgodność ich działania zarówno z prawem telekomunikacyjnym, jak i RODO oraz ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

Katarzyna Szczudlik